czwartek, 27 stycznia 2011
Dawno nie pisałam .Wiele sytuacji się wydarzyło m.in byłam w górach na sylwestrze z narzeczonym ,jeździliśmy na sankach ,tańczyliśmy było bardzo sympatycznie i miło :).Mam nadzieje że jeszcze wiele takich imprez przed Nami tylko ,może kolejne będą w większej grupie znajomych ,byłby super :).Na świętą dostałam cudowne prezenty to świadczy o tym ,że osoby mi bliskie znają mnie na tyle ,żeby wiedzieć jaki prezent mi się spodoba ( no z mały,i wyjątkami ,gdyż od rodziny kolejny raz dostałam biżuterię ). Zaczęła się sesja ,no i znów dużo nauki,ale myślę,że dam rade. Na szczęście mam przy sobie osoby ,które mnie wspierają i pomagają.Wszystko się układa. Mam wile planów na przyszłość i mam nadzieje że się one spełnią .A na razie wracajmy do nauki :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)